Sileshow |
Administrator |
|
|
Dołączył: 16 Gru 2005 |
Posty: 81 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
|
|
|
|
Premier o strategii bezpieczeństwa energetycznego w Europie
Pod auspicjami prezydenta Lecha Kaczyńskiego została przygotowana nowa strategia wspólnego bezpieczeństwa energetycznego w Europie - poinformował w środę w "Sygnałach Dnia" premier Kazimierz Marcinkiewicz. Zapowiedział, że w czwartek w Davos podczas Światowego Forum Gospodarczego zaprezentuje stanowisko polskiego rządu w tej sprawie.
"Przygotowaliśmy specjalne wystąpienie w tej sprawie. Dziś wieczorem lecę do Davos, jutro będę na sesji energetycznej miał wystąpienie. Chcę pokazać nowe podejście do bezpieczeństwa energetycznego w Europie. Pod auspicjami prezydenta Lecha Kaczyńskiego przygotowaliśmy odpowiednie działania dla całej Unii Europejskiej, a może i szerzej, w tej właśnie sprawie" - powiedział premier. Nie zdradził szczegółów tej strategii.
Zapowiedział, że po zaprezentowaniu w Davos polskiego stanowiska w sprawie bezpieczeństwa energetycznego będzie o tym rozmawiał również na szczycie w Brukseli.
Zapewnił też, że będzie przekonywał kraje UE do prowadzenia wspólnej polityki energetycznej. "Chcemy, by Europa wzięła wspólnie, tak jak i w wielu innych sprawach, na przykład bezpieczeństwa obronnego, odpowiedzialność za bezpieczeństwo energetyczne (...), wspólne reagowanie na problemy jednego państwa, wspólne inwestycje związane z bezpieczeństwem energetycznym. To zupełnie nowa inicjatywa" - wyjaśnił Marcinkiewicz.
Zdaniem premiera, świadomość przywódców europejskich w sprawie bezpieczeństwa energetycznego zmieniła się po 1 stycznia. Zwrócił uwagę, że spory Rosji z Ukrainą wymuszą zmianę podejścia Europy do tego problemu.
Premier odniósł się także do sprawy uchwalenia budżetu państwa na 2006 r. Ten fakt uznał za sukces, ale zaznaczył że budżet trzeba będzie poprawić w trakcie prac Senacie (Senat ma się zająć budżetem na początku przyszłego tygodnia).
Marcinkiewicz powiedział, że posłowie przyjęli kilka błędnych rozwiązań, które utrudnią m.in. spłatę zagranicznych długów. Wyjaśnił, że zmniejszenie środków na Kancelarię Prezydenta i inne instytucje państwowe nie przyczyni się do budowy "taniego państwa", a tylko utrudni działanie tych instytucji.
Sejm uchwalił w nocy z wtorku na środę budżet państwa na 2006 r., z deficytem 30,54 mld zł. Za uchwaleniem budżetu głosowało 269 posłów, 180 było przeciw, wstrzymało się 2 posłów. Za poparciem budżetu głosowali posłowie PiS, Samoobrony, LPR i PSL. Przeciw budżetowi opowiedziały się PO i SLD. |
|