Sileshow |
Administrator |
|
|
Dołączył: 16 Gru 2005 |
Posty: 81 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
|
|
|
|
PRZED WIELKĄ BUDOWĄ
Grudniowa decyzja Komisji Europejskiej przyznająca regionowi leszczyńskiemu pieniądze na zbudowanie zakładu utylizacji odpadów komunalnych wywołała ulgę, bo skończył się długi, półtoraroczny okres oczekiwania na akceptację i zrozumiały entuzjazm.
Teraz przyszedł czas na pragmatyczne myślenie. Jest o czym myśleć, bo pieniądze do wydania są ogromne _ ponad sto milionów złotych, ale i procedury, jakich wymaga Unia Europejska, zupełnie nowe, czasami wydaje się, że karkołomne.
Okazuje się, że samo przygotowanie do inwestycji będzie prawdopodobnie trwało dłużej, niż samo jej wykonanie.
Pierwszym krokiem, jaki podjął prezydent Leszna Tomasz Malepszy, było powołanie pełnomocnika do spraw realizacji projektu. Został nim Jan Wojciechowski, wiceprezydent odpowiedzialny w Urzędzie Miasta za sprawy gospodarki.
Obecnie trwa kompletowanie ośmioosobowego zespołu, czyli Jednostki Realizującej Projekt. Ten zespół, zgodnie z wymogami, musi mieć osobne biura, meble, kasy pancerne, flagi i oznaczenia Unii Europejskiej, a pracownicy mają mieć specjalne identyfikatory. Dopiero gdy to wszystko będzie gotowe, specjaliści z Warszawy przeprowadzą specjalny audyt i stwierdzą ,,gotowość do wykonania projektu''. Przewiduje się, że nastąpi to za trzy miesiące. Zespół rozpocznie działać natychmiast, a będzie pracował jeszcze długo po zakończeniu inwestycji, bo jego zadaniem jest też jej rozliczenie i wykonanie szeregu sprawozdań. Szefową zespołu została Aneta Tomala, główny technolog Miejskiego Zakładu Oczyszczania.
_ Jednostka Realizująca Projekt ma ogromnie dużo pracy. Wszystko musi być zgodne z zaleceniami Unii, a przecież gotowych wzorców nie ma nigdzie w Polsce. Na wszystkie czynności wykonywane podczas tej inwestycji muszą być opracowane specjalne procedury. Praktyka zaobserwowana w innych miastach mówi, że to tysiące stron tekstu _ powiedział nam prezes MZO Wiesław Wojdyła.
Główne zadanie tego gremium jest jednak inne. Jednostka musi przeprowadzić trzy międzynarodowe przetargi. W pierwszym zostanie wybrany tzw. Inżynier Projektu. To firma, która będzie pełniła rolę podobną do inwestora zastępczego. Kolejne dwa przetargi będą dotyczyły projektowania i zbudowania zakładu utylizacji odpadów oraz projektowania i wykonania zamknięcia i rekultywacji trzynastu gminnych wysypisk śmieci. Wszystkie przetargi mają charakter międzynarodowy, muszą zostać ogłoszone w specjalnym polskim i europejskim biuletynie, a oferty mają prawo składać firmy z całej Unii Europejskiej.
Nie jest więc wykluczone, że zadanie będą realizowały zagraniczne przedsiębiorstwa.
Pracy jest więc ogromnie dużo, a terminy zostały już określone podczas składania wniosku o dotację. Cała inwestycja ma się zakończyć w 2009 roku, a więc za niespełna cztery lata. Samo fizyczne wykonanie zadania zajmie tylko półtora roku.
WKRÓTCE STANĄ MASZTY
Na przyszły tydzień planowany jest montaż masztów oświetleniowych na Stadionie im. Alfreda Smoczyka w Lesznie.
Prace mają się rozpocząć w najbliższy wtorek. Na ten dzień zamówiony został przez wykonawcę specjalny sprzęt o udźwigu aż 130 ton.
_ Wiele zależeć będzie od warunków atmosferycznych, a na przyszły tydzień zapowiadane są siarczyste mrozy. To może nieco utrudnić prace _ powiedział Tadeusz Sieracki z Miejskiego Zakładu Dróg i Inwestycji.
Cała operacja jest dość skomplikowana. Samo ustawienie dźwigu trwa ponad dwie godziny. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to prace potrwają cztery dni, po jednym na każdy maszt.
Maszty zostały już scalone z poszczególnych elementów. Zamontowano na nich także konstrukcję, która utrzymywać będzie lampy oświetleniowe. Aktualnie cztery potężne słupy są uzbrajane w przewody, kable i całą niezbędną aparaturę.
_ Pozostaje czekać na sprzyjające warunki atmosferyczne. Stawianie masztów musi się bowiem odbywać przy bezwietrznej pogodzie i za dnia, przy dobrej widoczności _ dodał inspektor Sierack
"Gazeta ABC"
__________________ |
|